Na naszej stronie powinniśmy stworzyć już chyba specjalną zakładkę pod tytułem „Eric Gordon i jego kontuzje”. Nie zdziwiłbym się wówczas gdyby trafiała tam spora liczba newsów. New Orleans Pelicans poinformowali w piątek, że ich rzucający obrońca przejdzie artroskopię stawu w lewej kostce. Jedyne co władze Pelikanów powiedziały o jego powrocie to to, że jest planowany na „później, w lato”.
Szczęście w nieszczęściu, że chodzi tutaj o kostkę, a nie o kolana z którymi Eric Gordon zmaga się już od ponad 2 lat, przez co opuścił ponad 60% spotkań, będąc w Luizjanie. 24-letni Gordon w samym sezonie 2012/2013 nie zagrał w 40 meczach przez bóle w swoich kolanach, mimo, że badania nie wykryły żadnych uszkodzeń.
Przed Ericiem Gordonem i New Orleans Pelicans bardzo burzliwe lato. Drużyna Toma Bensona będzie mocno zastanawiać się nad tym czy oddać swojego najlepszego zawodnika(?) w obecnym składzie za pół ceny czy odczekać jeszcze przynajmniej z pół sezonu i wówczas posłać go do innego miasta – jest to jednak bardzo ryzykowane patrząc na to, że rzucający obrońca może z dnia na dzień doznać kolejnej kontuzji.
Duże znaczenie mieć może jednak to, że Eric Gordon nie za dobrze dogaduje się również z coachem Pelicans – Monty’m Williamsem z którym mocno pokłócił się w jednym ze spotkań pod koniec sezonu. Trudno się więc dziwić, że kibice Pelikanów mają o Gordonie takie, a nie inne zdanie.
24-latek w sezonie 2012/2013 notował średnio na spotkanie 17 punktów, 3.3 asyst, 1.8 zbiórek, 1.1 przechwytów i 2.8 strat w 30 minut na parkiecie. Rzucał na słabej skuteczności 40% z gry i tylko 32% „za trzy”.
Wieść o operacji kostki Erica Gordona może mocno wpłynąć na transfer tego zawodnika w te lato. Bardzo możliwe, że jego wartość rynkowa niestety spadnie, ale Dell Demps z pewnością sprawdzi różne możliwości wymiany swojego gracza.