Game #16: Rewanż udany, Nuggets pokonani

Denver Nuggets to jedna z tych drużyn, przeciwko której New Orleans Pelicans wyjątkowo w ostatnim czasie nie idzie. W tym sezonie Nuggets pokonali już Pellies w Denver, tym razem jednak Pelikany obroniły swój dom w Nowym Orleanie pokonując przyjezdnych 115 – 125. Kolejny genialny mecz z rzędu zaliczył Anthony Davis, który w ostatnich dwóch spotkaniach zdobył w sumie 83 punkty.

Spotkanie lepiej otworzyli przyjezdni z Kolorado. Fantastycznie zaczął Nikola Jokić, który dominował w strefie podkoszowej i zdobył 18 punktów tylko w 1 kwarcie. Po drugiej stronie Anthony Davis dotrzymywał mu jednak kroku zdobywając 12. W samej pierwszej połowie byliśmy świadkami aż 6-krotnej zmiany prowadzącego w meczu. W drugiej połowie Pelicans wrzucili jednak wyższy bieg.

Decydujące okazały się m.in. rzuty wolne. Pellies atakowali pomalowane i byli nagradzani na linii rzutów osobistych. Bardzo dobrze funkcjonowała też obrona, a tam szybkie ręce Jrue Holidaya czy też bloki… Dariusa Millera. Pelikany wygrały rywalizację 20-10 w punktach w kontratakach.

Kluczowa była również trzecia kwarta, w której Pelicans musieli radzić sobie bez Jrue, który złapał szybkie cztery faule i przesiedział tę ćwiartkę na ławce rezerwowych. Nowy Orlean nie tylko nie stracił przewagi, ale ją powiększył. Czwarta kwarta to już tylko trzymanie rywala na dystans i powolne dobijanie do końca spotkania.

Davis skończył mecz z 40 punktami, 8 zbiórkami i 8 asystami, które jeszcze bardziej wykręcają jego najlepszy sezon pod względem rozdawanych asyst. Bardzo dobry mecz miał też Julius Randle z ławki, który dał mnóstwo energii swoim kolegom – 21 punktów, 10 zbiórek, 3 przechwyty w 27 minut.

Małego przełamania dokonał Nikola Mirotić, który na dobrym procencie z gry zakończył starcie z 20 punktami i 10 zbiórkami. 19 „oczek”, 8 asyst miał Jrue Holiday. 13 punktów od siebie dorzucił E’Twaun Moore.

 

Po stronie Nuggets – 25/10/8 miał Nikola Jokić, który jednak zgasł po tej genialnej pierwszej kwarcie. Dostarczycielami punktów byli natomiast do końca meczu Gary Harris – 24 punkty i Juancho Hernangomez – 20 „oczek” i 11 zbiórek.

 

Pelicans wskoczyli na 7. miejsce w Konferencji Zachodniej. Następny mecz w nocy z poniedziałku na wtorek przeciwko San Antonio Spurs.