Game #58: Niesamowite zwycięstwo po dogrywce

Pelicans mierzyli się po przerwie z drużyną Miami Heat. Wcześniej nasz zespół odniósł trzy zwycięstwa z rzędu, przez co dzisiejsza wygrana przedłużyła passę do 4 zwycięstw. Nie udałoby się to gdyby nie duet Davis-Holiday, który rzucił łącznie 74 punkty.

Oczywiście mecz nie był łatwy. Wszystko wyjaśniło się dopiero w dogrywce, w której Pels wygrali tylko jednym punktem.

Mecz zaczął się lepiej dla drużyny Heat, która już po 2 minutach prowadziła 10-2. W późniejszym czasie Pellies zdołali odrobić stratę, jednak to i tak goście wygrali pierwszą ćwiartkę.

Przez całą drugą kwartę musieliśmy gonić wynik. W pewnym momencie przewaga Heat wynosiła 9 punktów. Z czasem ta przewaga spadała i po pierwszej połowie przegrywaliśmy już tylko 2 punktami.

W trzeciej kwarcie goście również wypadli trochę lepiej, nie oddając choćby na chwilę prowadzenia. Na szczęście przed ostatnią kwartą mieliśmy tylko 5 punktów straty.

W czwartej kwarcie wreszcie wyszliśmy prowadzenie. Na 3 minuty przed końcem wygrywaliśmy 104-99. Goście szybko zmniejszyli naszą przewagę i mieliśmy już remis. Na 24 sekundy przed końcem celny rzut oddał Anthony Davis. Prowadziliśmy. 10 sekund później odpowiedział Goran Dragić. Pels prówbowali jeszcze skończyć ten mecz, lecz się nie udało, co oznaczało dogrywkę.

Dogrywka rozpoczęła się od celnego rzutu James’a Johnsona, na co odpowiedział Holiday. Długo się remisem nie cieszyliśmy, gdyż Dragić rzucił nam trójkę. Na minutę przed końcem wynik wynosił 119-119. Tym razem Dwyane Wade dał ponownie prowadzenie Heat. Na odpowiedź Pelikanów nie trzeba było długo czekać. Do kosza trafił Anthony Davis, który był przy rzucie faulowany. To pozwoliło nam objąć jednopunktowe prowadzenie. Na 21 sekund przed końcem, za sprawą Wade’a, Heat wygrywali. W ostatniej akcji Pelikanów rzut oddawał Holiday. Wiele razy pudłował takie rzuty, jednak nie tym razem. Na 7 sekund przed końcem znów prowadziliśmy. Heat jeszcze próbowali coś zmienić, lecz nie udało im się,

Wynik: 124-123

Fenomenalne spotkanie rozegrał Anthony Davis, który zdobył 45 punktów, 17 zbiórek, 5 bloków i 5 przechwytów.

Trzeba również pochwalić Holiday’a, który zanotował 29 punktów oraz Clark’a, który miał ich na koncie 21.

W drużynie gości najlepiej zagrał Goran Dragić,, który zakończył mecz z 30 punktami, 9 zbiórkami i 8 asystami.