Game #80: Rezerwowi Pelicans bez szans w Oakland

New Orleans Pelicans nie liczą się już w wyścigu po Playoffs 2017. W Konferencji Zachodniej w grze zostali już jedynie Denver Nuggets i Portland Trail Blazers. Nic więc dziwnego, że Pelicans postanowili dokończyć ten sezon już jedynie na oparach. Na liście kontuzjowanych pojawili się Anthony Davis (kolano), DeMarcus Cousins (Achilles) oraz E’Twaun Moore. Klasycznie nie grają też Asik i Pondexter. Ekipa Alvina Gentry’ego wyszła na byłych Mistrzów NBA w rezerwowym składzie.

Po stronie Golden State Warriors zabrakło również Stephena Curry’ego, który odpoczywa już przed Playoffami. Do gry wszedł jednak ich inny lider – Kevin Durant. KD po kontuzji kolana był poza grą niemal 1.5 miesiąca, ale wrócił właśnie na mecz z Pelicans, aby nabrać nieco rytmu meczowego przed najważniejszą fazą dla Warriors.

Dla drużyny z Big Easy był to fenomenalny moment, aby się pokazać. Nie chodziło o wynik, nie chodziło o zwycięstwo – chodziło o zaimponowanie trenerowi i sztabowi. Mimo, że Pelicans przegrali ten mecz 101 – 123, to swoją szansę wykorzystał m.in. Quinn Cook, który jeszcze tego samego dnia podpisał kontrakt na przyszły rok.

Cook zdobył dzisiaj z ławki imponujące 22 punkty i 3 asysty. Co jednak najważniejsze – trafił 10/13 z gry i 2/3 za trzy. To blisko 77% skuteczność! Nasze oczko w głowie – Cheick Diallo – w 26 minut zdobył solidne 7 punktów i 9 zbiórek. Każda minuta tego gracza na parkiecie powinna zaprocentować na przyszły sezon.

Festiwal punktów urządził sobie również Jordan Crawford – 21 punktów na 50% z gry. Bardzo dobrze spisał się też Alexis Ajinca, który w ostatnim czasie daje za każdym razem bardzo solidne minuty. Francuz miał 17 punktów i 6 zbiórek na koncie.

Zawiódł Jrue Holiday, co do którego Pelicans muszą podjąć ważną decyzję ws. nowego i dużego kontraktu. Rozgrywający miał dzisiaj 10 punktów, 10 asyst, 6 zbiórek, ale wszystko to na 5/15 z gry.

 

Po stronie Warriors – Kevin Durant miał 16 punktów, 10 zbiórek i 6 asyst. I to jest bardzo dobra wiadomość dla faworytów do tytułu. Dray Green zdobył 13 punktów, 8 zbiórek i 3 asysty w 21 minut. Dla Golden State najwięcej zrobili jednak rezerwowi – Iguodala 15 punktów, McGee 16, Clark 17.