Rozgrywający New Orleans Hornets opuścił już trzy spotkania z rzędu z powodu kontuzji kolana. Jarrett Jack, bo o nim mowa, doznał niezbyt poważnego urazu w meczu ze San Antonio Spurs(?). Szkoleniowiec „Szerszeni” we wtorkowym wywiadzie ujawnił jednak, że rozgrywający czuje się już lepiej i być może wróci do gry już wkrótce.
Monty Williams bardzo chciałby, aby Jarrett Jack wrócił na parkiet już w przyszłym spotkaniu, w którym New Orleans Hornets podejmować będą najsilniejszą drużynę na wschodzie – Chicago Bulls. Jack miałby najtrudniejsze zadanie ze wszystkich „Szerszeni” grających w hali, bowiem musiałby on stawić czoła aktualnemu MVP ligi – Derrick’owi Rose’owi.
„Jack na dzisiejszym workout’cie spisywał się wręcz wyśmienicie, zobaczymy jak będzie czuł się jutro.” – powiedział Monty. „Bardzo go potrzebujemy. Aktualnie gramy Greivisem Vasquezem na zbyt dużej ilości minut i nie jest to dla niego dobre. Myślę również o umieszczeniu ich we dwóch w pierwszej piątce, to mogłoby przynieść niezłe korzyści.” – dokończył trener „Szerszeni” tuż po wtorkowym workout’cie.
Greivis Vasquez był w ostatnim spotkaniach jednym z najpewniejszych punktów w drużynie coacha Williamsa. Rozgrywał on wyśmienite zawody, a w ostatnich trzech meczach grał odpowiednio 33, 36 oraz (rekordowe w jego karierze) 40 minut. Podczas tych rozgrywek zdobywał 16, 14 oraz 20 „oczek”.
Monty Williams wspomniał również o Ericu Gordonie, który z powodu poważnego urazu kolana opuścił już kolejny tydzień. Rzucający obrońca z tylko dwoma spotkaniami na koncie w tym sezonie opuści prawdopodobnie kolejny tydzień, a możliwe, że zabraknie go jeszcze dłużej niż początkowo przewidywano.
„Jedyne co od niego (Erica Gordona) usłyszałem to to, że czuje się już dobrze.” – powiedział Monty Williams.