Jason Smith kończy sezon

http://www.gannett-cdn.com/-mm-/6c876ffa52e1da3a0d45f14bf31c2ac85c162105/c%3D522-0-2958-3246%26r%3D363%26c%3D0-0-360-480/local/-/media/USATODAY/USATODAY/2014/02/03//1391472031000-USATSI-7664636.jpgJason Smith kilka tygodni przed odniesieniem kontuzji kolana borykał się m.in. z problemami z ramieniem (które swoją drogą operował w zeszłym roku) i opuścił kilka spotkań z rzędu. Kiedy Jason wrócił już do gry, doszły do nas jednak niespodziewanie informacje o urazie kolana, a jego powrót do gry w tym roku uznano za „nieznany”, nie wyglądało to zbyt dobrze, a przeczucia okazały się trafne.

Silny skrzydłowy New Orleans Pelicans i zawodnik z najdłuższym stażem, aktualnie w zespole, w tej organizacji po przejściu operacji poinformował osobiście, że nie zagra już w tym sezonie i liczy na szybką rehabilitację. Potwierdziła to również oficjalna strona klubu.

Jason Smith był czołową postacią w rotacji Monty’ego Williamsa, który w dobrej formie na stałe zadomowił się w pierwszej piątce grając jako rozciągający grę, środkowy. Jego piekielnie groźny rzut z półdystansu sporo pomagał ofensywie Pelikanów, w tym szczególnie Holiday’owi, Gordonowi czy Evansowi, a nawet Davisowi.

Niestety, 27-latek nie wystąpi już w tegorocznej kampanii. Wciąż nieznany jest również status Ryana Andersona i Jrue Holiday’a, którzy również mogą już nie wybiec na boisko w tym sezonie.

Wystąpił w zaledwie 31 meczach, podczas których spędzał średnio blisko 27 minut na parkiecie i zapisywał 9.7 punktu, 5.8 zbiórek oraz 0.9 bloków.