New Orleans Pelicans wciąż dokonują cichych wzmocnień – tym razem do ostatnio podpisanych, Kendricka Perkinsa, Alonzo Gee i Bryce’a Dejean-Jonesa – Pelikany dołączą również silnego skrzydłowego, Jeffa Adriena. 29-latek podpisze roczną umowę, która nie będzie gwarantowana. Oznacza to, iż aby dostać się do finałowej 15-tki Jeff musi przekonać do siebie sztab szkoleniowy podczas campu i spotkań przedsezonowych.
Najlepszy swój okres w NBA przeżywał w sezonie 2013-14 w Milwaukee Bucks, gdzie podczas blisko średnio 25 minut na spotkanie zapisywał przy swoim nazwisku imponujące 10.9 punktu, 7.8 zbiórek, a to wszystko na 51.5% skuteczności. Ostatni sezon to gra dla Minnesota Timberwolves, w których to barwach na parkiet wybiegł 17 razy i w średnio 12 minut zdobywał 3.5 punktu i 4.5 zbiórki.
Adrien to undersized (6’7, ale nadrabia zasięgiem ramion – 7’2) power forward, który w systemie Alvina Gentry’ego przy smallballu mógłby dobrze się wkomponować jako walczak na deskach, który byłby zagrożeniem dla drużyny przeciwnej przy każdej możliwej zbiórce. Używać można go również jako center przy odpowiednim ustawieniu.
Do rozpoczęcia obozu przygotowawczego już niespełna miesiąc.