Josh Childress walczy o miejsce w składzie Pelicans

http://brooklynfans.com/wp-content/uploads/2012/10/Josh-Childress-bw.pngJak informują zaufane źródła zza oceanu, na treningach New Orleans Pelicans można było zauważyć niskiego skrzydłowego, Josha Childressa. Wolny agent tego lata ma zamiar wywalczyć sobie miejsce w rosterze Monty’ego Williamsa.

Pozycja niskiego skrzydłowego to obok centra najgorzej obsadzone miejsce w zespole z Nowego Orleanu. Coach Williams ma tam do wykorzystania zaledwie Al-Farouq Aminu i Dariusa Millera. Z przymusu na skrzydle może grywać również sprowadzony z Sacramento Kings, Tyreke Evans. Jak jednak wielu pamięta Reke nie za bardzo lubi pełnić roli skrzydłowego.

Josh Childress to już 30-letni weteran, który na parkietach NBA spędził 6 sezonów. Z różnym skutkiem. Najlepiej radził sobie na początku swojej kariery (sezony 04-07), w Atlanta Hawks. Wówczas zdobywał w jednym sezonie średnio nawet 13 punktów i ponad 6 zbiórek. Trzeba przyznać, że rzucał również na znakomitej skuteczności z gry (55% FG | 49% 3PT).

Josh po czterech latach na amerykańskich parkietach postanowił zabrać swoje talenty wraz z ogromnym afro do Europy. Spędził 2 lata w Olympiacosie Pireus. Atlanta Hawks oferowała mu co prawda aż 33 mln $ za 5 lat gry, ale ten wybrał większe pieniądze i wyleciał do Grecji. To była chyba jego jedna z najgorszych decyzji w karierze. Josh pomimo dobrej gry zupełnie zatracił się w europejskiej koszykówce i po powrocie do USA nie potrafił zaaklimatyzować się i wywalczyć sobie większych minut.

Szansę dali mu Phoenix Suns oraz w sezonie 2012-13 Brooklyn Nets. Z każdym sezonie z tym zawodnikiem działo się jednak coraz gorzej – jego statystyki spadały, a z nimi czas spędzony na parkiecie. Po zupełnie straconej kampanii na Brooklynie 30-latek ma nadzieje na odbudowanie swojej kariery w Nowym Orleanie. Zadanie nie wydaje się zbyt trudne, bowiem przy aktualnych siłach na skrzydle Josh może wyglądać całkiem solidnie. W dodatku byłby najstarszym zawodnikiem w drużynie, mając największe doświadczenie na profesjonalnych parkietach. Zawodnik „dobra rada” mógłby się przydać podopiecznym Monty’ego Williamsa.

Pytaniem jest jednak czy na rynku wolnych agentów naprawdę nie ma lepszych kandydatów na to miejsce?

O przygodzie z Pelicans Childressa i jego afro powinniśmy się dowiedzieć czegoś więcej jednak trochę później…