New Orleans Hornets w swoim przedostatnim meczu podczas ligi letniej w Las Vegas podejmowali Dallas Mavericks. ”Szerszenie” znowu musiały uznać wyższość rywali, przegrywając minionej nocy 65:78. Najlepszy na parkiecie był Dominique Jones, który uzbierał 16 punktów, 9 asyst i 5 zbiórek. W ekipie z Luizjany ponownie z powodu kontuzji zabrakło lidera – Austina Riversa.
Początek spotkania wyglądał dość sennie, obie ekipy nie wyrażały chęci do głębokich ataków. W pierwszych dwunastu minutach lepsi byli ”Mavs” 18:17. Druga odsłona to dominacja ekipy z Texasu, rezerwowi Hornets nie radzili sobie w defensywie i do przerwy schodzili aż z 11 punktową stratą. Po przerwie wiele się nie zmieniło ”Szerszenie” próbowały odrobić straty, ale okazali się za słabi.
Zdecydowanym osłabieniem był brak Austina Riversa, który po spotkaniu z Bucks nabawił się lekkiego urazu. Oczywiście nie ma co ryzykować stanem zdrowia młodego zawodnika, dlatego jego występ już dzisiejszej nocy przeciwko Warriors jest bardzo niepewny.
Do zwycięstwa Dallas poprowadził wspominamy już Jones, ale także świetne zawody rozegrał Jae Crowder (18 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty). Podwójną zdobycz punktową zdobyli także Justin Dentmon (12) oraz Drew Gordon (10). Najlepszym zmiennikiem był Keith Wright (5 pkt).
Grę Hornets w dzisiejszym spotkaniu nakręcali Xavier Henry (12 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty) oraz rozgrywający Brian Roberts (11 pkt, 3 zb i 1 ast). Denzel Bowles zanotował 9 ”oczek” i 7 zbiórek, Lance Thomas (8 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty) a Darius Miller 4 pkt przy dość słabej skuteczności 2-7. Z ławki puntkowali Michael Thompson (9), Jerome Dyson (8), Matthew Brian-Amaning (2) i Austin Freeman (2).
New Orleans Hornets przygodę z ligą letnią zakończą już dzisiejszej nocy. O godzinie 00:30 rozpocznie się spotkanie przeciwko Golden State Warriors.