Wydawało się, że spotkanie pomiędzy Pelicans – Nuggets będzie wyglądało jednostronnie. Po pierwsze Pels byli na fali, natomiast rywale nie wygrali od 7 spotkań. Myliłem się… Nuggets zagrali na bardzo wysokim poziomie, na których tej nocy nawet świetne występy Davisa i Evansa nie wystarczyły.
Goście z Denver pokonali gospodarzy 93:85, ale to nie była najgorsza wiadomość tej nocy. Urazu pod koniec trzeciej kwarty doznał lider zespołu Anthony Davis. All-Star Pelicans zderzył się z rywalem, a kibice zgromadzeni w Smoothie King Center zamarli. AD powrócił na parkiet w czwartej kwarcie, lecz gołym okiem można było zobaczyć iż doskwiera mu ból. Po meczu Monty Williams poinformował o kontuzji pachwiny oraz dziś zawodnik przejdzie testy medyczne by określić jak poważny jest uraz.
Wracając do samego meczu najwięcej punktów dla Pels zdobył Tyreke Evans (25). Solidne 24 oraz 12 zbiórek zanotował Anthony Davis. Eric Gordon spędził na parkiecie aż 41 minut, ale nie zachwycił (11 punktów, 6 zbiórek, 6 asyst). Z ławki najlepiej spisał się Ryan Anderson (11 punktów). Ekipę ze stanu Colorado prowadził Arron Afflalo – 20 pkt, 4 zb. Królem asyst był Ty Lawson, który licznik zatrzymał na 13.
New Orleans Pelicans przegrywają mecz, który zdecydowanie był do wygrania jeśli chcemy się bić o PO. Co u najgroźniejszego rywala? Suns pokonali u siebie Wizards 106:98 i ponownie nam odskakują… Jedynym pozytywem jest porażka Oklahoma City Thunder z rywalami z Nowojorskimi Knicks.