Dell Demps miał na szczycie listy rzeczy, które musi wykonać podczas offseason kontrakt Anthony’ego Davisa. Tuż za tym znajdowało się przedłużenie umowy z Omerem Asikiem, który w lato stał się niezastrzeżonym wolnym agentem i mógł wybrać dowolny dla siebie klub NBA. Generalny Menadżer był pierwszą osobą z którą Turek rozmawiał i okazuje się, że również i ostatnią – oferując bowiem środkowemu blisko 58 mln $ za 5 lat gry przekonał go do pozostania w Nowym Orleanie.
Omer Asik ściągnięty do New Orleans Pelicans został z Houston Rockets dokładnie rok temu, w zamian za wybór w drafcie 2015. Rockets pick wykorzystali na pozyskanie Sama Dekkera z 18. numerem. Bez wątpienia można uznać więc, iż Dell Demps wygrał transfer z Darylem Morey’em. Tym bardziej biorąc pod uwagę, że Asik w klubie zostanie na znacznie dłużej, a problemy na środku Pelikany mają na jakiś czas z głowy.
Full contract. Confirmed by #Pelicans sources: 5 years, $58 million. Only $44 million guaranteed for Omer Asik.
— Scott Kushner (@ScottDKushner) July 2, 2015
Asik ma kolejny sezon być przede wszystkim podporą w obronie pod koszami i stawiać twarde zasłony. W Nowym Orleanie mają ogromną nadzieję, że praca Omera z defensywnym specem – Darrenem Ermanem – przyniesie sporo korzyści, a Turek wróci do swojej formy m.in. z pierwszego roku w Houston Rockets, gdzie rozegrał najlepszy sezon w karierze tuż przed przyjściem do klubu Dwighta Howarda.
29-latek miał ciężkie początki w Pelicans. Widać było pewne braki kondycyjne przez grę na Mistrzostwach Świata z reprezentacją, na których grał też nie będąc pełni zdrowy. Nowy sezon w Luizjanie ma być dla niego już o wiele łatwiejszy, a pomóc ma mu w tym również nowy trener – Alvin Gentry, który wydaje się mieć lepsze pomysły jak wykorzystać na parkiecie dużego centra, niż Monty Williams.
Omer Asik wystąpił w kampanii 2014/15 w 76 meczach, podczas których notował średnio 7.3 punktu, 9.8 zbiórki i 0.7 bloku w 26 minut na parkiecie.