„To jest już koniec, nie ma już nic. Jesteśmy wolni, możemy iść” – te słowa „Elektrycznych gitar” mogą zacytować sobie w tym momencie fani New Orleans Hornets. Szerszenie rozegrały właśnie swoje ostatnie spotkanie pod obecną nazwą i zakończyły sezon 2012/2013.
Drużyna z Luizjany gościła tym razem w Dallas, gdzie tamtejsi Mavericks nie mieli problemu z obronieniem swojej hali. Miejscowi prowadzili przez praktycznie cały pojedynek i pokonali Hornets po raz drugi z rzędu. 25 „oczek” dla zwycięzców wywalczył z ławki Darren Collison, a 16 punktów i 9 zbiórek uzbierał na pożegnanie Dirk Nowitzki. Po tym triumfie, Mavs również zakończyli zmagania w rozgrywkach 2012/2013, notując 41. zwycięstw i 41. porażek.
W ostatnim ligowym spotkaniu najlepiej w szeregach naszych Szerszeni spisywał się natomiast Al-Farouq Aminu. Skrzydłowy w niespełna 35 minut uzbierał imponujące 16 „oczek” i zebrał aż 20 piłek! Cały zespół z Luizjany miał jednak spory problem z celnością. Hornets trafili bowiem zaledwie 31 z 84 oddanych rzutów (37. procent) i popełnili do tego aż 19 strat, co przyczyniło się do porażki.
Dallas Mavericks – New Orleans Hornets 99:87 (19:18, 28:21, 28:25, 24:23)
Autor: Patryk Pankowiak