
NBA ogłosiła oficjalny terminarz na nadchodzący sezon 2013-14. Kibice najlepszej koszykówki na świecie w pierwszy, dla wielu święty, dzień sezonu będą mogli obejrzeć pojedynki Bulls i Heat oraz Clippers z Lakers. New Orleans Pelicans swoje historyczne pierwsze spotkanie pod nową nazwą rozegrają następnego dnia z Indianą Pacers. Co ciekawe, Pelikany będą miały nieco ułatwione zadanie bowiem przyjezdni z Indiany będą już po pierwszym spotkaniu z Magikami.
Sezon drużyna Toma Bensona zakończy bardzo ciężkimi starciami z Oklahomą City oraz Houston. Z obydwoma klubami spotkamy się dwukrotnie w końcówce (w domu oraz na wyjeździe). Jedyne wczesne spotkanie dla nas, kibiców z Polski, odbędzie się w MLK Day (20. stycznia, 23:00). Pelicans wyjadą wówczas do Memphis aby stawić czoła tamtejszym Grizzlies.
Rozstawienie meczów w Konferencji Zachodniej:
- Starcie 4-krotnie: Denver, LA Clippers, Phoenix, Portland, Sacramento, Utah (2x dom & 2x wyjazd)
- 3-krotnie: Golden State, Oklahoma City (2x dom & 1x wyjazd)
- 3-krotnie: LA Lakers, Minnesota (1x dom & 2x wyjazd)
Tym razem w tym aspekcie terminarz uśmiechnął się w stronę drużyny z Nowego Orleanu. Pelicans dostali rywali na 4 spotkania niezbyt wymagających (zamiast takich przeciwników jak Kings, Jazz czy Suns mogliśmy rozgrywać 4 mecze z Thunder czy Warriors, to ogromny +). Co prawda najlepiej byłoby gdyby Minnesota i LA Lakers wymienili się z miejscami z Nuggets oraz LA Clippers, ale i tak jest znakomicie.
Aby tego jeszcze było mało z potencjalnie najtrudniejszymi drużynami z trudnym terenem (Warriors i PlayOffs 2013?) u siebie gramy na własnym podwórku 2-krotnie.
Spotkania w naszej dywizji (Grizzlies, Spurs, Mavericks, Rockets) odbędą się tradycyjnie, po 4 mecze (2x dom, 2x wyjazd). Ze wszystkimi drużynami z Konferencji Wschodniej zagramy 2 razy (1x dom, 1x wyjazd).
Back-to-backs:
- W sumie: 19
- Dom/Dom: 0
- Wyjazd/Wyjazd: 10
- Dom/Wyjazd: 4
- Wyjazd/Dom: 5
W przypadku spotkań dzień po dniu nie jest najgorzej. Pelikany będą musiały stawić czoła takiej serii aż 19 razy, co oscyluje w średniej ligowej. Jeżeli popatrzymy na inne zespoły – 10 ekip ma więcej b2bs, 14 mniej, a 5 drużyn rozegra ich tyle co Nowy Orlean. Dodatkowo wiele drugich spotkań w b2b będzie przeciwko wymagającym drużynom jak Rockets, Clippers czy Heat. Na naszą korzyść działa jednak to, że mamy aż 5 serii, które kończymy w domu – to zawodnicy lubią najbardziej.
Najbardziej niepokoi mnie jednak fakt, że popularni już Pels mają aż 25 takich przypadków „dzięki” którym rozegrają aż 3 spotkania w 4 noce, to naprawdę spora i na dłuższą metę bardzo wyczerpująca liczba. Miejmy jednak nadzieję, że młoda gwardia Monty’ego Williamsa poradzi sobie z tym wyzwaniem.
Mecze w domu i na wyjeździe:
- Październik – 1x dom
- Listopad – 7x dom & 7x wyjazd
- Grudzień – 6x dom & 8x wyjazd
- Styczeń – 7x dom & 9x wyjazd
- Luty – 6x dom & 7x wyjazd
- Marzec – 11x dom & 5x wyjazd
- Kwiecień – 3x dom & 5x wyjazd
Teoretycznie najłatwiejszym miesiącem dla nas w całym roku będzie marzec. Pelikany rozegrają wówczas rekordowe 11 spotkań przed własną publicznością, z czego większość będzie w jednym ciągu, jako seria domowa.
Bardzo ciężko będzie w grudniu gdzie od 15 do 23 Pelicans rozegrają 5-meczowy trip wyjazdowy – Denver, Golden State, LA Clippers, Portland i Sacramento, szczęściem jest jednak to, że przed tak wyczerpującym tygodniem ekipa z Luizjany będzie miała aż 4 dni przerwy na odpoczynek. Drugi taki sam trip na wyjeździe odbędzie się od 26 lutego do 4 marca – Dallas, Phoenix, LA Clippers, Sacramento i LA Lakers. O ile seria w grudniu będzie piekielnie trudna o tyle Pels będą mogli wyciągnąć na przełomie lutego i marca nawet 4 zwycięstwa w 5 meczach.
Druga część sezonu (po przerwie na ASW) wygląda dla Pelicans o wiele łatwiej. Przeciwnicy będą mniej wymagający i będzie to idealny moment na powalczenie o miejsce w PlayOffs.
Powroty:
- 30 października – powrót Davida Westa do New Orleans (starcie z Pacers)
- 30 grudnia – Robin Lopez wraca do Nowego Orleanu (vs. Blazers)
- 21 stycznia, 31 marca – pierwsze spotkanie od transferu Greivisa Vasqueza w stanie Luizjana (vs. Kings)
- 24 lutego, 26 marca – Chris Paul w Nowym Orleanie (vs. Clippers)
- 29 listopada – Jrue Holiday wraca do Filadelfii (vs. 76ers)
- 23 grudnia, 3 marca – Tyreke Evans wraca do Sacramento (vs. Kings)
Mecze transmitowane przez krajową telewizję:
- 23 grudnia – vs. Sacramento Kings (NBA TV)
- 20 stycznia (MLK Day) – vs. Memphis Grizzlies (NBA TV)
- 7 lutego – vs. Minnesota Timberwolves (ESPN)
- 26 lutego – vs. Dallas Mavericks (ESPN)
- 28 lutego – vs. Phoenix Suns (ESPN)
- 3 marca – vs. Sacramento Kings (NBA TV)
Ciekawostką jest to, że jedynym meczem, które rozegramy w Nowym Orleanie i będzie pokazywane w całym kraju będzie starcie z Minnesotą Timberwolves, pozostałe spotkania odbędą się na wyjazdach. Będzie jednak okazja z pokazania się z bardzo dobrej strony przed większą publicznością, bowiem każdy przeciwnik będzie teoretycznie do pokonania.