Anthony Davis wrócił na preseason z pewnymi ograniczeniami – na niektórych treningach nie wykonywał wszystkich ćwiczeń jak swoi koledzy, a podczas meczów grał maksymalnie 15 minut. Kiedy o zdrowiu Davisa zaczęło się robić cicho i wydawało się, że będzie on w 100% gotowy na otwarcie sezonu, przyszedł mecz z Houton Rockets.
Preseason nie wyglądał w wykonaniu Anthony’ego jakoś specjalnie dobrze. Brakowało rytmu meczowego, pewnie też trochę kondycji, ale to przecież tylko mecze przedsezonowe. W pierwszym meczu w Chinach rozgrywanym w Szanghaju zdobył już jednak przyjemne 23 punkty w 23 minuty. W Pekinie los nie okazał się jednak łaskawy i Davis musiał opuścić parkiet już po 7 minutach. Najlepszy zawodnik Pelicans podkręcił sobie kostkę. Pierwsze diagnozy mówią o przerwie w grze na około 2 tygodnie (12-15 dni). Sezon NBA rusza za 13 dni.
Miejmy nadzieję, że sztab szkoleniowy kolejny raz nie zrobił głupoty wpuszczając Davisa z powrotem na boisko po tym jak kontuzjował kostkę. 23-latek zszedł jednak po kilku akcjach i na parkiet już nie wrócił.
Looks like a fairly typical ankle roll for AD, stepping on Nene’s heel. #Pelicans pic.twitter.com/PMDPfX6les
— Scott Kushner (@ScottDKushner) October 12, 2016
Pech zespołu z Nowego Orleanu wciąż trwa. Obok Davisa z kontuzjami borykają się również Terrence Jones (kolano), Alexis Ajinca (plecy), Robert Sacre (kolano), a na meczu w Chinach urazu doznał również E’Twaun Moore. Rzucający obrońca Pellies był najlepszym graczem zespołu w ostatnich kilku dniach, a jego data powrotu nie jest jeszcze znana. Moore kontuzjował stopę.
Poza grą pozostają też wciąż Jrue Holiday, Tyreke Evans i Quincy Pondexter.
[*]