New Orleans Pelicans postanowili dać szansę DeAndre Ligginsowi. Blisko 30-letni zawodnik zostanie w Nowym Orleanie przynajmniej do końca sezonu. Pelicans zaoferowali mu 2-letnią ofertę kontraktu, którą przyjął. Liggins wzmocni słabo obsadzoną pozycję obrońcy.
Na kontrakt zasłużył sobie m.in. bardzo dobrym spotkaniem przeciwko Houston Rockets, kiedy zatrzymał Jamesa Hardena. Momentami wyprawiał rzeczy rzadko spotykane – znając predyspozycje Hardena do wymuszania fauli, zaczął bronić go z rękoma za plecami. Poskutkowało.
Poza swoją agresywną obroną, Liggins nie ma zbyt wiele do zaoferowania w ataku. Pokazał się jednak z całkiem dobrej strony, kiedy trafił dwie trójki z Rockets i następnie jedną z Clippers. To z pewnością był również jeden z powodów, dla którego Pels zdecydowali się go zostawić w składzie.
Pelicans tym kontraktem zostawiają sobie wciąż minimalną lukę do wypełnienia inną umową przed NBA Trade Deadline.