Raport: Nowy GM New Orleans Pelicans

New Orleans Pelicans kontynuują swój genialny offseason, który już można uznać za najlepszy w historii klubu. Pani Gayle Benson postanowiła w pełni zainwestować w klub i efekty widać już teraz. Zatrudniony na stanowisko prezydenta do spraw koszykówki – David Griffin dostał gwarancję, że ma swobodę działania i ma dobrać swój sztab najlepiej jak potrafi. I właśnie to robi. Dzisiaj dobrał do swojego zespołu bardzo ważną osobę, bo Generalnego Menadżera – Trajana Langdona.

Trajan Langdon początkowo walczył z Griffinem o najwyższe stanowisko w klubie, ale ostatecznie i tak skończy w Nowym Orleanie jako GM. Oznacza to jego transfer z Brooklyn Nets, gdzie pełnił rolę asystenta GM’a Seana Marksa. Langdon to bardzo szanowany człowiek w świecie NBA, nagradzany już w G-League, legenda koszykówki europejskiej i uznawany za specjalistę od młodych talentów.

Nazwisko Langdona przewijało się już w kontekście jego zatrudnienia w Pelicans od kilku tygodni. Wiele można było o nim przeczytać, że jest to ktoś, kto bardzo angażuje się w swoją pracę, ale ma również swoje wyjątkowe spojrzenie na sport. Wysoko stawia on bowiem wartości takie jak rodzina, przyjaźń i charakter zawodników. Langdon najpierw patrzy na to, jakim koszykarz jest człowiek, a później na jego umiejętności boiskowe. Kiedy już przyjmie go pod swoje skrzydła, to stara się się go poznać, nawiązać silną więź. To kultura, którą w Nowym Orleanie starają się stworzyć Gayle Benson i David Griffin, a Trajan Langdon wpisuje się w to wprost idealnie.

Warto dodać, iż wcześniej David Griffin rozmawiał w kontekście pracy również z Trentem Reddenem, który postanowił jednak pozostać na swoim stanowisku w LA Clippers i uczyć się od Jerry’ego Westa.

David Griffin wygrywa jednak w całości lato. Jednym z największych wzmocnień zespołu będzie zatrudnienie Aarona Nelsona na pozycję prezydenta ds. przygotowania fizycznego i ogólnie pojętego zdrowia. Nelson to znany w całym kraju specjalista i człowiek, który wydłużał kariery takim graczom jak Shaquille O’Neal, Grant Hill czy Amar’e Stoudemire. Pelicans wyjęli Nelsona z Phoenix Suns, z którymi związany był od 26 lat.

Wraz z jego przyjściem zaplanowano już renowację ośrodka, w którym zawodnicy regenerują się i dbają o swoje zdrowie. Gayle Benson ma przeznaczyć na rozbudowę blisko 1 mln $.

Dorzucając do tego zwycięską loterię, nadchodzący draft i wybór Ziona Williamsa, a zaraz potencjalnie zwycięski deal Anthony’ego Davisa (Ja Morant? RJ Barrett? Jayson Tatum?)… New Orleans Pelicans są for real!