New Orleans Pelicans rozegrają dzisiaj w nocy ostatni mecz z serii przygotowań do nowego sezonu – przeciwko New York Knicks. Nie zobaczymy w tym meczu Ziona Williamsona, który ma problemy z kolanem. Pelicans wpisali go wczoraj na listę niedostępnych zawodników, a Zion nie poleciał nawet z drużyną do Nowego Jorku.
Wciąż czekamy na bardziej szczegółowe informacje. Niepokojące są jednak doniesienia Adriana Wojnarowskiego, który stwierdził, iż nie jest to „zwyczajna absencja podczas preseason”. Oznacza to, że być może Zion ma większe problemy ze swoim prawym kolanem. Zaczęły się nawet pojawiać głosy – kompletnie niepotwierdzone – iż może to być łąkotka, co oznaczałoby przynajmniej kilka tygodni przerwy.
Najbardziej prawdopodobna jest jednak opcja, że to po prostu bardzo ostrożne podejście do nietypowego zawodnika, jakim jest Zion Williamson. Pelicans i specjalista od zdrowia – Aaron Nelson, doskonale wiedzą z czym mają do czynienia i jakimi gabarytami może pochwalić się Zion. Jeśli 19-latek rzucił gdzieś, że pobolewa go kolano po ostatnich treningach, to nie ma innej opcji, aby Pellies pozwolili na sytuacje, gdzie w meczu o nic mogliby narazić swojego młodego zawodnika na uraz.
Czekamy na więcej informacji. Póki co wiemy tylko, że Zion Williamson przejdzie dokładniejsze badania w Nowym Orleanie, a Pelicans będą musieli radzić sobie bez z niego w Nowym Jorku z Knicks.
Sezon rozpoczyna się 22. października.