Jak poinformowały praktycznie wszystkie już zaufane źródła na Twitterze – New Orleans Pelicans zdecydowali się zaoferować bardzo duży kontrakt zastrzeżonemu wolnemu agentowi Sacramento Kings – Tyreke’owi Evansowi. Dell Demps, Generalny Menadżer Pelikanów z Luizjany, spotkał się z zawodnikiem i jego agentem wczoraj wieczorem. Dochodziły do nas ciche plotki jakoby GM położył na stole ofertę z dużymi pieniędzmi, dziś zostało to potwierdzone.
Niektóre źródła mówią o zaproponowanych 40 mln $ za 4 lata gry, inne że będzie to 44 mln $, a David Aldridge podał sumę 48 mln $. Najbardziej prawdopodobny kontrakt będzie oscylował jednak w okolicach 40 do 44 mln $.
Sacramento Kings, którzy zastrzegli rzucającego obrońcę będą mieli od 10 lipca trzy dni czasu na pomyślenie nad wyrównaniem oferty złożonej przez New Orleans Pelicans. Jeżeli tamtejszy GM, Pete D’Alessandro, postanowi wyrównać zaoferowany kontrakt Evansowi to ten musi pozostać w Sacramento, jeżeli nie, może odejść do Luizjany – podobnie sprawa miała się z Eric’iem Gordonem i Phoenix Suns.
Rzucający obrońca zaakceptował kontrakt zaproponowany przez Della Dempsa, a jak mówią źródła Królowie nie będą mieli zamiaru wyrównać tej sumy i zatrzymać u siebie Evansa. W grę mogą wejść jednak inne drużyny, takie jak Detroit Pistons, którzy spotkają się wkrótce z Reke’m. Kontrakt nie został jeszcze podpisany, lecz wstępnie zaakceptowany. Żadne formalności nie mogą zostać załatwione przed 10.07.
Tyreke Evans to zaledwie 23-letni zawodnik, który posiada olbrzymi potencjał. W roku 2010 otrzymał nagrodę dla Debiutanta Roku. Odniesiona jednak później kontuzja i niepewna rola w drużynie zahamowała nieco jego rozwój. Duże znaczenie może mieć również zamieszanie wokół przenosin zespołu do innego miasta.
W sezonie 2012-13 zdobywał średnio na spotkanie 15.2 punktu, 4.4 zbiórek, 3.5 asyst, 1.4 przechwytu i niecałe 2 straty w 31 minut na parkiecie. Rzucał na skuteczności 48% z gry i 34% „zza łuku”.
Do wad Tyreke’a można zaliczyć niepewny rzut i wciąż nieokreślona pozycja na parkiecie – przez swój wzrost zmuszany był do częstego grania jako niski skrzydłowy, a jak sam mówi o wiele lepiej czuje się jako rozgrywający czy rzucający obrońca.
Wraz z zaoferowaniem kontraktu Evansowi pojawiają się pytania. Co z Greivisem Vasquezem i Eric’iem Gordonem? Jeżeli do zespołu ściągnięci zostali Jrue Holiday i Tyrke Evans to z tymi dwoma panami Dell Demps się pożegna? Jeżeli tak to za kogo i w jaki sposób (sign’n’trade?) i za kogo? A może Monty Williams jest bardziej kreatywny niż myśleliśmy i ma większe plany wobec całej czwórki?
EDIT: Pojawiają się plotki, które mówią, że New Orleans Pelicans mają zamiar zostawić w zespole Erica Gordona i wytransferować Greivisa Vasqueza. Tyreke Evans miałby pełnić rolę 6th Mana, podobnego do Manu Ginobilego z San Antonio Spurs.