Dosłownie minutę po otwarciu się okienka transferowego Adrian Wojnarowski doniósł, iż New Orleans Pelicans dogadali się w sprawie umowy ze strzelcem JJ Redickiem. 35-latek, jeden z najlepszych rzucających dostępnych na rynku, podpisze w Nowym Orleanie 2-letni kontrakt opiewający na sumę 26.5 mln $.
JJ idealnie wpisze się w potrzebę dodania spacingu do składu Pelicans oraz w mentorowanie młodej szatni zespołu. Redick ostatnie sezony spędził w Philadelphia 76ers, gdzie krok po kroku odbudowywał koszykówkę w Filadelfii, obok takich graczy jak Joel Embiid i Ben Simmons. Teraz będzie miał okazję robić to samo w Nowym Orleanie, obok Ziona Williamsona, Brandona Ingrama, Lonzo Balla i Jrue Holidaya.
Redick pomimo coraz większej liczby na karku, nie schodzi ze swojego wysokiego poziomu. Jego gra wciąż opiera się przede wszystkim na świetnie ułożonej ręce. W poprzednim sezonie miał najlepszy dla siebie rok w karierze – notował 18.1 punktów, 2.7 asyst, 2.4 zbiórki na mecz, w ponad 31 minut na parkiecie. Rzucał średnio 3.2 trójki na spotkanie, przy blisko 40% skuteczności.
Bardzo ciekawe będzie pozycja, na której widzą go Alvin Gentry i David Griffin. JJ Redick to rzucający obrońca, którą to pozycję okupuje od poprzedniego sezonu Jrue Holiday. Obok niego naturalnym wyborem jako rozgrywający wydaje się być Lonzo Ball. Możliwe wydaje się więc rozwiązanie JJ Redicka jako wchodzącego z ławki.
Podpisanie takiego gracza to na pewno majstersztyk w wykonaniu ekipy New Orleans Pelicans. Zespół potrzebował shootingu, to pozyskał jednego z najlepszych rzucających na rynku.
Czekamy na kolejne ruchy.