Zapowiedź: @ Utah Jazz

Hornets kontynuują swój road trip, który jest jednocześnie serią back-to-back, czyli 2 dni – 2 mecze. Pierwszy mecz @ Kings, przyniósł rozczarowujący porażkę Szerszeni 96-80, a jednocześnie trzeci mecz z rzędu bez „najlepszego” strzelca drużyny z Nowego Orleanu – Erica Gordona.

Słabą dyspozycję można uzasadniać brakiem podstawowego rzucającego i domniemanego lidera drużyny. Drużyna, która wysoko pokonała Celtics w ubiegłym tygodniu potrafiła zagrać bez „tego pierwszego”, zagrać świetną defensywę, bez litości kończyć akcję pod koszem i zbierać piłki z tablic. Przy okazji rewanżu z Suns okazało się, że Jarret Jack jest zawodnikiem pierwszego meczu. Przykładem może być oczywiście mecz otwarcia z Celtics, a także pierwszy mecz w Pre-seasonie @ Grizzlies, gdzie potrafił zdobyć 24 punkty, 6 zbiórek i 6 asyst.

 

Hornets pokazali także, że nie potrafią grać w obronie tak samo „dobrze” jak i potrafią świetnie bronić. We wczorajszym meczu Szerszenie byli przynajmniej pół kroku bliżej wygranej w pierwszej połowie. Trzecia kwarta przyniosła to samo co w meczu z Suns, ale tym razem NOH nie mieli na parkiecie Gordona.

 

Monty Williams zapowiadał, jeszcze przed meczem z Kings, że EJ nie zagra w obecnym road trip, a gotowy będzie do gry dopiero w połowie następnego tygodnia. Szerszenie muszą wykorzystać czas, gdzie nie ma na boisku lidera, który pociągnie mecz. Muszą przede wszystkim starać się grać skuteczniej w ataku. Pod koszem idzie bardzo dobrze, Chris Kaman z meczu na mecz się rozpędza, a to dobrze wróży na następne miesiące. Emeka Okafor zaskakuje ogromną ilością zbiórek, takich statystyk nie wykręcał nawet u boku CP3. Czyli siła podkoszowa może być kluczem do wygrania tego meczu, bo Utah Jazz również mają graczy, którzy są groźni w pomalowanym, ale to przewaga należy do Szerszeni, którzy w ostatnich meczach niemalże niszczyli swoich rywali na tablicach.

 

Jazzmani mają obecnie bilans 1-3, wygrywając tylko z Sixers, a przegrywając z Lakers, Nuggets, Spurs. Marny bilans tak na prawdę nie odzwierciedla ich postawy na boisku. Dotychczas, oprócz Sixers, spotkali na swojej drodze bardzo silne drużyny, bo żadna z 3 wcześniej wymienionych nie jest zainteresowana by jechać w tym roku trochę wcześniej na ryby. Statystyki mówią na korzyść drużyny z Salt Lake City. Jazz przegrali u siebie tylko 8 razy na 30 meczów, a także 13 z ostatnich 17.

 

Ciekawym faktem może być to, że Hornets – w ubiegłym sezonie – zdobyli i stracili najwięcej punktów właśnie przeciwko Jazz właśnie w Utah. Mecz wtedy zakończył się wynikiem 121-117 na korzyść Szerszeni. Wtedy drużyna z Luizjana pozwoliła także na 44 celne rzuty z gry – także największy wynik jeśli chodzi o drużyny przeciwnej. Równo 9 miesięcy później, Hornets stanęli znów przeciw Jazz. Wtedy Jazzmani mieli 11 przechwytów, czyli najwięcej spośród wszystkich drużyn w meczach przeciwko NOH.

 

Obecnie Jazz są w moich oczach faworytami do sięgnięcia po drugie zwycięstwo w tym sezonie, a to będzie znaczyło, że będą mieli taki sam bilans jak Hornets. Patrząc na rywali drużyny Jazz i porównując ich z meczami Szerszeni, to nie ma co się okłamywać, było trudniej. Choć nie wiadomo jak Suns będą teraz grać, a także Hornets zagrali najlepiej – z drużyn, którzy grali z nimi wcześniej – przeciwko Celtics, gdy Ci przegrali 3 mecze z rzędu. Mecz rozstrzygnie się przede wszystkim pod koszem i tym kto rzuci trójkę więcej/czy Hornets trafią trójkę.

PRZEWIDYWANE SKŁADY

New Orleans Hornets
PG – Jack, SG – Belinelli/Gordon, SF – Ariza, PF – Landry, C – Okafor

Utah Jazz
PG – Harris, SG – Bell, SF – Hayward, PF – Millsap, C – Jefferson