Zachodnia seria meczowa jest kontynuowana, obie drużyny przegrały 2 mecze z rzędu i raczej obie będą chciały tą passę podtrzymać. Hornets raczej nie opuszczą ostatniego miejsca na zachodzie, ale Warriors chcą być przedostatni. Mimo wszystko mecz outsiderów może być niezłym widowiskiem, a coraz bliżej jest powrót Gordona!
Na to spotkanie na pewno wróci już Jason Smith, zawieszony na dwa poprzednie mecze za słynny już faul na Griffinie. Kaman jest wciąż chory i wątpliwe, aby zagrał tej nocy. Cieszy za to powrót do pełni sił Erica Gordona, który w przeciągu tygodnia powinien zagrać swój pierwszy mecz od DAWNA. A będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony, bo liczy na gorące lato transferowe. Po stronie GSW prawdopodobnie nie wystąpi ani Biedrins, ani Robinson, bo Curry i Bogut to wiadome przypadki.
Będzie to spotkanie numer 50 w sezonie dla Nowego Orleanu, a więc warto to jakoś uczcić, choć łatwo nie będzie. Hornets bez Kamana nie będą tą samą siłą w pomalowanym co w poprzednim meczu z GSW, a więc w tym meczu Smith, Landry i Ayon muszą być bardzo aktywni, a przede wszystkim efektywni. Dużo zależeć będzie od Jarreta Jacka, który bez odpowiedniego krycia powinien powieść Hornets do zwycięstwa. Ostatnio w spotkaniu tych drużyn miał triple-double! Pierwsze w karierze! O ławkę się nie boje, na fali pozostaje Landry. Aminu gra coraz odważniej, a Vasquez to pewniak jako rezerwowy. Oby obudził się Ariza i nie dał Wright’owi, ani Jeffersonowi się rozstrzelać.
Po stronie GSW najgroźniej będzie ze strony Davida Lee i Klay’a Thompsona, bo reszta nazwisk w tym sezonie tam nie powala. To właśnie ten duet pogrążył drużynę z Luizjany w poprzednim meczu. Pogrążyły także rzuty za 3 i mam nadzieję nie oglądać w tym meczu jakiegoś wybitnie dużej nawałnicy trafionych rzutów zza łuku. Monty nie jest głupim trenerem, ale całego boiska raczej nie uda mu się pokryć. W poprzednim spotkaniu tych drużyn coach Hornets zabarykadował wstęp do pomalowanego, teraz skupi się na obronie łuku. Na szczęście wrócił Jason Smith, więc potrzebne centymetry, których tak brakowało w spotkaniu w Los Angeles się pojawią.
Liczę na dobry pojedynek, bez odpuszczania, bez celowego przegrywania. Niestety, pora meczu po raz kolejny odstrasza. 4.30. Ale takich meczy zostało już na prawdę mało! A wiosna już za oknem, więc z rana, po meczu, jest idealna pora do oglądania budzącej się do życia flory i fauny! Oby był to zwiastun dobrej gry w przyszłym sezonie. TYLKO HORNETS!
NEW ORLEANS HORNETS:
Bilans: 12-37 ( Dom: 5-21 | Wyjazd: 7-16 )
Aktualna seria: 2 porażki
Pozycja w Dywizji: piąta
Pozycja w Konferencji: piętnasta
Kontuzjowani:
– Eric Gordon (out), Emeka Okafor (out)
– Chris Kaman (questionable)
GOLDEN STATE WARRIORS:
Bilans: 20-28 ( Dom: 11-14 | Wyjazd: 9-14 )
Aktualna seria: 2 porażki
Pozycja w Dywizji: czwarta
Pozycja w Konferencji: trzynasta
Kontuzjowani:
– Andrew Bogut, Stephen Curry (out)
– Nate Robinson, Andris Biedrins (questionable)
PRZEWIDYWANA PIĄTKA HORNETS:
PG – Jack, SG – Belinelli, SF – Ariza, PF – Smith, C – Kaman
PRZEWIDYWANA PIĄTKA WARRIORS:
PG – Jenkins, SG – Thompson, SF – Wright, PF – Lee, C – Tyler