Zapowiedź: vs. Los Angeles Lakers

To już dziś! To właśnie dzisiaj wieczorem(!) wszyscy będziemy mogli zasiąść przed telewizorem lub komputerem i razem obejrzeć szlagierowe spotkanie o normalnej dla nas porze. Dokładnie o godzinie 21:30 New Orleans Hornets zagoszczą w Staples Center aby zmierzyć się z byłymi Mistrzami NBA – Los Angeles Lakers. Dla „Szerszeni” będzie to już druga w tym sezonie szansa do zemszczenia się za porażkę w ubiegłorocznych Play-Offach.

Spotkanie odbędzie się tak jak już wspomniałem w L.A.. To właśnie tutaj „Jeziorowcy” stworzyli sobie prawdziwą fortecę, w której polegli tylko 5-krotnie przy 20 zwycięstwach. Swoje ostatnie spotkanie Lakersi przegrali z Oklahoma City Thunder, lecz walka na szczycie została przyćmiona powrotem Dereka Fishera, który 15 marca został wytransferowany właśnie do Oklahoma City.

„Szerszenie” z Nowego Orleanu na wyjazdach grają bardzo ciekawą koszykówkę, bowiem wygrali aż 8 z 25 rozegranych meczy. New Orleans Hornets w ostatnich dziesięciu spotkaniach są 3-7, ale ostatnie spotkanie, podobnie jak Lakers, przegrali.

Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zostało wygrane przez Los Angeles Lakers po dogrywce 107 – 101. Pogromcami „Szerszeni” zostali bez wątpienia Big Three – Pau Gasol, Andrew Bynum i Kobe Bryant. W sumie ta trójka zdobyła 76 punktów, 32 zbiórek, 9 asyst , 5 przechwytów i 2 bloki. Natomiast w ekipie z Luizjany wielkie spotkanie rozgrywali Chris Kaman oraz Jarrett Jack.

Tamtejsze spotkanie bez wątpienia stało na bardzo wysokim poziomie, a podopieczni Monty Williamsa udowodnili, że gdyby nie kontuzjowany w tamtym sezonie David West Los Angeles Lakers mieliby bardzo poważne problemy aby dostać się do drugiej rundy Play-Offs. Co tu dużo mówić – osobiście uważam, że gdyby nie kontuzje to z Chrisem Paulem w formie i zdrowym Westem ta drużyna zdecydowanie mogłaby wygrać z „Jeziorowcami”. Szczególnie gdy w ekipie ma się takiego asa na Kobe Bryanta jakim jest Trevor Ariza.

14 marca Trevor Ariza nie zdołał jednak powstrzymać zamaskowanego Black Mamby, który zakończył spotkanie z dorobkiem 33 punktów, 5 asyst, 4 zbiórek i 2 przechwytów. Zdrowy Andrew Bynum również zrobił różnice, bowiem kolejny raz zdominował pole trzech sekund i zaliczył 25 punktów, 18 zbiórek, 2 przechwyty i 2 bloki. Pau Gasol pokazał, że razem z Andrewem stanowi najlepszy backcourt w lidze i dołożył solidne 18 „oczek” i 10 zbiórek.

Duet Andrew Bynum i Pau Gasol był jednak w tamtejszej serii wręcz ośmieszony przez Chrisa Paula, który niestety nie dostał od swoich kolegów potrzebnej pomocy. Takową dostałby zapewne od Davida Westa, który dołożyłby swoje i kto wie… „Szerszenie” walczyłyby z Dallas Mavericks w drugiej rundzie Play-Offs.

Dzisiejsze spotkanie będzie jednak walką o to, aby nie zostać ośmieszonym, dlaczego? Kolejni gracze wypadają z gry – bardzo wątpliwy występ Jarretta Jacka, Trevora Arizy czy chociażby Chrisa Kamana. Pierwsi dwaj mają problemy z kolanami, natomiast Niemiec się po prostu rozchorował i przesiaduje całymi dniami w łóżku z gorączką. W dzisiejszym spotkaniu nie wystąpi prawdopodobnie również Gustavo Ayon. Meksykanin nie ma jednak żadnych problemów zdrowotnych, ale niedawno urodził się mu syn i razem matką dziecka postanowił zrobić sobie przerwę w i tak przegranym dla „Szerszeni” sezonie.

Jarrett Jack w ostatnim spotkaniu z Lakers zdobył 30 punktów i 6 asyst, natomiast Chris Kaman 21 „oczek” i 12 zbiórek. Bez tej dwójki będzie bardzo ciężko „Szerszeniom” ugrać 14 wygraną w sezonie.

Los Angeles Lakers zyskali przed Trade Deadline kogoś kto zrobił z nich zupełnie innych, lepszych Lakersów. Tym kimś jest Ramon Sessions, który napędza ofensywnie drużynę Mike’a Browna lub jak kto woli Kobe Bryanta. Patrząc więc na ten aspekt w grze „Jeziorowcy” po raz kolejny wychodzą na ogromny plus, dlaczego? New Orleans Hornets to druga od końca drużyna w lidze pod względem zdobywanych punktów (89.2 „oczek” na mecz) i ostatnią w zdobywanych punktach po kontrach (jedyne 8.9 punktów po szybkich atakach).

Bardzo ważną rolę w dzisiejszym spotkaniu odegra Marco Belinelli, który po raz pierwszy w karierze ma tzw. back-to-back kiedy to zdobywa 20 lub więcej punktów w dwóch meczach z rzędu. Z Golden State Warriors zdobył on 22 punkty, 6 asyst i 3 zbiórki natomiast z Portland Trail Blazers zaliczył rekordową noc w swojej karierze (career-high pod względem punktów i trafionych rzutów zza łuku), bowiem zdobył 27 „oczek”, 3 asysty i 3 zbiórki. Jeżeli Włoch rozegra podobne spotkanie do poprzednich dwóch możemy oglądać dzisiejszy mecz z uśmiechem na twarzy i z wiedzą, że „Szerszenie” nie są od początku na przegranej pozycji.

Spotkanie zostanie rozegrane dzisiaj o godzinie 21:30 w Los Angeles. Geux Hornets!

VS.

 NEW ORLEANS HORNETS:
Bilans: 13-38 ( Dom: 5-21 | Wyjazd: 8-17 )
Aktualna seria: 1 porażka
Pozycja w Dywizji: piąta
Pozycja w Konferencji: piętnasta

Kontuzjowani:
– Eric Gordon (out), Emeka Okafor (out)
– Trevor Ariza (questionable), Chris Kaman (questionable),
Gustavo Ayon (questionable), Jarrett Jack (questionable)

LOS ANGELES LAKERS:
Bilans: 31-20 ( Dom: 20-5 | Wyjazd: 11-15 )
Aktualna seria: 1 przegrana
Pozycja w Dywizji: pierwsza
Pozycja w Konferencji: trzecia

Kontuzjowani:
– Jordan Hill (questionable)

PRAWDOPODOBNA PIĄTKA HORNETS:

PG – Vasquez, SG – Belinelli, SF – Aminu, PF – Landry, C – Smith

 

PRAWDOPODOBNA PIĄTKA LAKERS:

PG – Sessions, SG – Bryant, SF – World Peace, PF – Gasol, C – Bynum