Zapowiedź: vs. Memphis Grizzlies

vs grizzPokonani dokładnie 6. listopada u siebie, Memphis Grizzlies, przyjeżdżają tym razem do Nowego Orleanu aby wziąć rewanż na tamtejszych Pelikanach. Nieco ponad miesiąc Niedźwiadki pokonane zostały bardzo gładko 99 – 84. Tym razem do pojedynku dojdzie bez dwóch największych gwiazd swoich zespołów – po stronie MEM zabraknie Marca Gasola, a NOP Anthony’ego Davisa.

Trzeba przyznać, że dotychczasowy sezon w wykonaniu Memphis to duże rozczarowanie. Typowani kolejny raz do miejsca w czołowej szóstce Zachodu legitymują się ujemnym bilansem (10-11) i są najgorszą drużyną w naszej dywizji i zaledwie 12. w całej Konferencji. Wydaje się, że główną przyczyną jest decyzja w lato zarządu, który postanowił nie przedłużać kontraktu z ówczesnym trenerem Grizz – Lionelem Hollinsem. Postawiono na Davida Joergera i dla wielu była to duża niespodzianka.

Nowy trener nie zrobił zbyt wielu roszad w składzie, ba, postanowił kontynuować pracę swojego poprzednika, który przez kilka sezonów był w stanie z zawodników wycisnąć znacznie więcej niż w rzeczywistości byli warci. Pech jednak chciał, że Joerger w pewnym momencie radzić sobie musiał bez ostoi zarówno obrony jak i ataku – Marca Gasola, a dołączyli do niego już także Quincy Pondexter (out na cały sezon), a kilka meczów opuścił standardowo również Zach Randolph. W kadrze zespołu zabraknie dzisiaj również najprawdopodobniej Tony’ego Allena i Eda Davisa.

Największym zagrożeniem drużyny ze stanu Tennesse jest rozgrywający Mike Conley i silny skrzydłowy Zach Randolph. To właśnie na tej dwójce obrona Monty’ego Williamsa skupiona będzie najbardziej. Jeżeli trener zdoła zatrzymać dwie główne bronie Niedźwiadków to o wybronienie własnego terenu możemy być spokojni. Żałować można jedynie, że w meczu zabraknie Anthony’ego Davisa, który bez Marca Gasola mógłby mocno poszaleć i polatać nad obręczami.

Pelicans muszą również chronić łuk przed Jerrydem Baylessem i Mike’m Millerem. Ten aspekt gry za czasów Monty’ego Williamsa nie wychodzi najlepiej i czas najwyższy to zmienić.

W dzisiejszym meczu kluczowe będzie to aby odciągnąć Zacha Randolpha nieco od kosza, czego dokonać starać się będzie zapewne Ryan Anderson. Pomoże to wówczas znacznie naszej trójce na obwodzie, którzy przeciwko osłabionej obronie brakiem Tony’ego Allena mogą pozwolić sobie na znacznie więcej.

Spotkanie w Nowym Orleanie rozpocznie się o godzinie 2:00 czasu polskiego. W ostatnich dwóch latach to New Orleans Pelicans częściej z pojedynków z Memphis Grizzlies wychodzili zwycięsko: bilans 8-7.