New Orleans Hornets po wygranej nad Detroit Pistons, już dziś podejmą kolejną ekipę ze wschodu – Orlando Magic. Do kadry na ten mecz powinien już powrócić Anthony Davis, który leczył uraz ręki.
Orlando Magic minionej nocy przegrali starcie we własnej hali 82:108 z Memphis Grizzlies.
Poprzednie starcie
Obie ekipy spotkały się już w tym sezonie. 26 Grudnia w Amway Center mogliśmy oglądać fenomenalne widowisko. ”Szerszenie” w samej końcówce wyrwały zwycięstwo gospodarzom 97:94 głownie za sprawą świetnie dysponowanego tej nocy Robina Lopeza ( 29 punktów, 2 zbiórki) oraz Greivisa Vasqueza ( 27 punktów, 8 asyst, 6 zbiórek). Najskuteczniejszym graczem Magic był rozgrywający Jameer Nelson ( 28 pkt, 10 asyst)
Rywal
Orlando Magic po stracie Dwight’a Howarda mocno obniżyli loty i obecnie plasują się na czternastym miejscu w konferencji wschodniej z bilansem 16-44. Statystyki we własnej hali – 9-23, wyjazdy 7-21. W przeciągu ostatnich dziesięciu spotkań przegrali aż 8.
Osłabienia
Drużyna z Florydy musi walczyć z plagą kontuzji. Przeciwko Hornets prawdopodobnie nie zagra rozgrywający Jameer Nelson, który leczy uraz kolana. Również nieobecny będzie Hedo Turkoglu, jak wiemy został on zdyskwalifikowany za doping i musi odczekać 20 meczową karę.
Trzecim wielkim osłabieniem jest brak Glena Davisa, bądź co bądź rozgrywa on dość dobry sezon i sporo znaczy dla Magic.
Jeśli chodzi o New Orleans Hornets jak wiemy sezon zakończył się już dla Jasona Smitha. Dobrą wiadomością jest powrót Anthony’ego Davisa. Rookie zdecydowanie poprawi grę ekipy z Nowego Orleanu i miejmy nadzieję, że kontuzję ominą go już szerokim łukiem.
Największe zagrożenia
Wobec kontuzji Magic wydaje się, że najlepszym zawodnikiem jest Arron Afflalo średnio notując (16 punktów, 3 zbiórki i 3 asysty). Mocną stroną Orlando jest także center Nikola Vucevic, który prawie w każdym spotkaniu ociera się o double-dobule (12 punktów, 11 zbiórek to jego średni wynik).
Z ławki wspomaga ich Tobias Harris. Ostatnio przeciwko Houston Rockets zanotował rekordowe 27 punktów i 10 zbiórek.
Hornets
Zdecydowanie mecz przeciwko Magic jest ważny dla Ryana Andersona. Wiele razy powtarzał on, że bardzo chciał zostać w drużynie mimo to włodarze drużyny postanowili go oddać właśnie do Hornets. Ryan zatem chce wiele udowodnić swojemu byłemu klubowi.
Cieszy mnie powrót Davisa bo jego brak przeciwko Pistons był ogromny, mimo to udało się uzyskać pozytywny wynik.
Początek rywalizacji już o 2:00!
Hornets: PG – Vasquez; SG – Gordon; SF – Aminu; PF – Davis; C – Lopez
Magic: PG – Moore; SG – Afflalo; SF – Harkless ; PF – Nicholson C – Vucevic