To będzie już ostatni sprawdzian przez poważnym graniem w koszykówkę. New Orleans Pelicans – jak i cała liga – rozegrają w nocy z piątku na sobotę ostatnie spotkanie przedsezonowe, aby we wtorek-środę rozpocząć sezon regularny. Pelikany zmierzą się w ósmym meczu z Orlando Magic w Amway Arena.
Magicy w preseason mogą pochwalić się bilansem 2-5. Można jednak bardzo szybko wywnioskować, że pozyskany w tegorocznym drafcie Victor Oladipo bardzo szybko wszedł znakomicie w ligę i jest najjaśniejszą postacią w zespole Jacque’a Vaughna. Zawodnik z uniwersytetu Indiana notuje średnio najlepsze w zespole 14.4 punktu na mecz, dodając do tego aż 5 asyst. Bez wątpienia będzie prawdziwą zmorą dla Jrue Holiday’a, który prowadząc piłkę może stracić ją dosłownie w każdym możliwym momencie.
Orlando Magic to przede wszystkim ekipa kipiąca młodym, ale nieoszlifowanym talentem. Moe Harkless, Tobias Harris, Andrew Nicholson czy nawet Nik Vucević. Każdy z nich za kilka lat będzie znaczącą postacią w tej lidze. Bardzo ciekawie zapowiada się matchup Nicholsona czy Vucevicia z Anthony’m Davisem.
To spotkanie będzie jednak dla New Orleans Pelicans o tyle ważne, bowiem do gry wróci Tyreke Evans. Pozyskany z Sacramento Kings zawodnik jak na razie w koszulce Pels wystąpił przez dosłownie 10 skromnych minut, kiedy w pierwszy meczu z Houston Rockets doznał skręcenia kostki. Dzisiaj po raz pierwszy od tamtego zdarzenia będzie on gotowy do gry. Tym samym Pelicans mają okazją wyjść na parkiet w najlepszym składzie – poza grą jest wciąż jedynie Darius Miller.
Holiday, Evans, Gordon, Anderson, Davis. Dzisiaj o godzinie 1:00 czasu polskiego.