New Orleans Pelicans po dwóch kolejnych zwycięstwach dziś podejmą po raz drugi w tym sezonie Phoenix Suns. Poprzedni mecz obie ekipy rozegrały zaledwie 5 dni temu, gdzie ”Slońca” okazały się lepsze w Nowym Orleanie 98:104. Gości do wygranej poprowadził rozgrywający Eric Bledsoe (25 punktów, 5 asyst, 5 zbiórek). Jak będzie dziś? Początek rywalizacji o godzinie 2:00.
Monty Williams mocno studzi atmosferę wokół drużyny z Luizjany. Media bardzo chwalą zespół szczególnie po wygranej z Lakers, lecz za szybko na wnioski czy będzie nas stać na awans do playoffs. Dziś o zwycięstwo będzie bardzo trudno, gdyż Suns grają zaskakująco dobrze.
Gdy 5 Listopada doszło do rywalizacji w New Orleans Arena nikt nie wyobrażał sobie, aby to Suns wygrali ten mecz, jednak prawda była okrutna. Pels grali fatalnie w obronie, a Eric Bledsoe robił co chciał z naszą defensywą.
Dziś oczywiście największą uwagę trzeba zwrócić na rozgrywającego, ale zapominać nie możemy o innych graczach. Bardzo dobre opinie zbiera Gerald Green. Duet Green & Bledsoe notuję sporą liczbę oczek, i można powiedzieć bilans 4:2 jest dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem bowiem drużyna przed starem sezonu była skazywana na same porażki.
Ostatnim rywalem ”Slońc” byli Denver Nuggets. Suns pewnie wygrali ten mecz 114:103 a autorem zwycięstwa z ławki był Markieff Morris (28 punktów, 10 zbiórek).
Pelicans w ostatnich dwóch spotkaniach wyglądali bardzo dobrze i przed dzisiejszym rywalem nie powinni mieć kompleksów. Świetnie dysponowany jest Anthony Davis oraz Eric Gordon. Pierwszy praktycznie w pojedynkę pokonał w piątkową noc Los Angeles Lakers.
Cały czas w zespole brakuje Ryan’a Anderson’a. Jego stan określany jest jako day-to-day zatem być może już dziś powróci on do składu Pels i zdecydowanie poprawiłoby to morale zespołu oraz skuteczność z ławki.
Początek spotkania 2:00!
PELICANS:
PG – Holiday; SG – Gordon; SF – Aminu; PF – Davis; C – Smith
SUNS:
PG – Bledsoe; SG – Green; SF – Tucker; PF – Frye; C – Plumlee