Zmiany w pierwszej piątce Pelicans

Stało się? New Orleans Pelicans po kilku fatalnych spotkaniach w ostatnim czasie doszli do wniosku, że czas na zmiany. Pelicans szczególnie źle zaczynali spotkania (1Q) i drugie połowy (3Q). Wniosek nasuwa się więc sam – problemy ma pierwsza piątka zespołu. Alvin Gentry prawdopodobnie zlokalizował gracza, który powodował swoją obecnością tych problemów najwięcej i jest nim Rajon Rondo.

Rondo to wciąż dobry zawodnik, nie mam co do tego wątpliwości. To jeden z najlepszych playmakerów w lidze, chodzący mózg i prawa ręka trenera na parkiecie. Widzi więcej niż inni i wie jak gra powinna wyglądać. Z wiekiem stał się jednak bardzo łatwym celem w obronie i Pellies bardzo na tym cierpią.

Wielokrotnie Rondo tracił krycie w obronie, a przeciwnicy to wykorzystywali. Za problemy w defensywie początkowo był obwiniany DeMarcus Cousins, który bardzo często nie wracał się na czas na swoją połówkę. Po jego kontuzji defensywa uległa jeszcze większemu kryzysowi, więc to nie on był głównym problemem.

Alvin Gentry znalazł na to sposób, a przynajmniej ma taką nadzieję. Defensywny stoper – DeAndre Liggins wskoczy do pierwszej piątki zastępując Rajona Rondo. Ma on wprowadzić do pierwszej piątki trochę więcej charakteru i pobudzić kolegów do agresywnego krycia. W ataku nie da wiele, ale Rondo pierwszemu składowi również nie jest specjalnie potrzebny.

Dlaczego?

Rondo to świetny dogrywający, człowiek, który ułatwia grę innym, ale przez jego braki rzutowe obrona odpuszcza go i reszta musi radzić sobie z podwojeniami. Znacznie lepiej sprawdzi się, kiedy będzie pomagał kreować grę dla słabszych graczy i dogrywać im piłkę w dogodnych sytuacjach. Korzystać z tego będą m.in. strzelcy Ian Clark i Darius Miller, czy Cheick Diallo, który jest bardzo aktywny i często szuka piłki.

Pierwszy skład nie potrzebuje kreowania gry Rondo. Anthony Davis sam z siebie tworzy takie zagrożenie dla obrony, że wszyscy obok niego mają więcej miejsca. Jrue Holiday to jeden z najlepszych graczy ISO w lidze, również radzi sobie bardzo dobrze.

Więc wrzucenie Ligginsa za Rondo, wydaje się być bardzo dobrym pomysłem. Jak to będzie wyglądać w praktyce – przekonamy się już dziś przeciwko Philadephia 76ers.

Warto również wspomnieć, że miejsce w pierwszym składzie wywalczył sobie już Nikola Mirotić, który zastąpił na tym miejscu Dante Cunninghama reprezentującego już barwy Brooklyn Nets. Przed nami więc zupełnie inna piątka Pelicans, niż w pierwszej części sezonu.