Jeszcze przed sezonem 2016-17, Alexis Ajinca głośno mówił o swoim postępie w grze, świetnej formie i bardzo poważnych planach. Francuz obiecywał dziennikarzom z Nowego Orleanu, że w trwającym już sezonie, będzie wiodącą postacią w zespole Alvina Gentry’ego i ma zamiar systematycznie wychodzić w pierwszej piątce obok Anthony’ego Davisa.
Tymczasem sezon NBA już na półmetku, a Alexis Ajinca nie dostał większej szansy gry. Kiedy jednak wychodził na parkiet, nie wnosił wiele do zespołu Pelicans. Drużyna cierpiała z każdą minutą w defensywie, kiedy Francuz przebywał na boisku. Od 23. grudnia zawodnik nie mieści się już w rotacji trenera i nie wszedł do gry nawet na minutę. To może oznaczać koniec przygody z Nowym Orleanem.
Alvin Gentry zadecydował, aby ostatecznie odejść od wysokich i niespełniających wymagań centrów – Omera Asika i Alexisa Ajincy. Ta dwójka już od blisko 2-3 tygodni została odsunięta od rotacji i postawiono na smallball z Anthonym Davisem jako center. Do tego transfer Donatasa Motiejunasa, który jasno oznacza, że Pelicans chcą spróbować z kimś innym na frontcourtcie.
Francuz nie kryje swojego rozczarowania i frustracji. Przed meczem z New York Knicks w wypowiedzi dla francuskiego à L’Equipe, jasno stwierdził, że nie widzi już swojej przyszłości w New Orleans Pelicans.
„To frustrujące, bo chcę grać, dać coś drużynie. Ciężko pracowałem i wróciłem do formy przed sezonem. Zostało to zauważone przed generalnego menadżera i trenerów… I wtedy przyszły mecze, gdzie nie gram. Na początku było to tłumaczone matchupami, a potem zostałem zapomniany. A nawet jeśli gram, to przez 5 minut, gdzie nie mogę pokazać zbyt wiele.” – mówił Alexis francuskim dziennikarzom
„Rozwiązaniem byłaby wymiana. Jestem zmotywowany, bo przyglądają mi się również inne drużyny. Więc za każdym razem, nawet na rozgrzewce, daję z siebie 100%. Muszę pozostać profesjonalistą, bo wszyscy rozmawiają o wszystkim w lidze. Jeśli jakaś drużyna będzie mnie chciała, to zapytają o to jak się zachowuję, gdy nie gram. Więc nie możemy być w NBA wściekli na trenerów i innych, nawet jeśli jesteśmy sfrustrowani i rozgniewani.” – zakończył 28-latek
Alexis Ajinca ma ważny kontrakt do sezonu 2018-19. Będzie bardzo ciekawe, czy Dell Demps znajdzie nowy dom dla swojego środkowego i czy jest możliwość, aby Pelicans dostali coś w zamian. Wydaje się bowiem, że to koniec jego kariery w Luizjanie.