Alexis Ajinca zostanie w Nowym Orleanie

Tak jak powiedzieli, tak robią. New Orleans Pelicans mają zamiar sprowadzić z powrotem większość składu z poprzedniego sezonu, chcą ustabilizować swój zespół, aby ten stał się jedną wielką rodziną. Po podpisaniu kontraktu z Anthonym Davisem, decyzję o pozostaniu w klubie podjął Alexis Ajinca.

Alvin Gentry na swojej liście miał Alexisa ponoć bardzo wysoko – chciał go w swojej drużynie głównie za jego umiejętności ofensywne i „miękki” rzut. Francuz był niezastrzeżonym wolnym agentem, a po świetnym sezonie mógł przebierać w ofertach. Ostatecznie podpisze 4-letnią umowę, za którą zainkasuje ponad 20 mln $.

Na pierwszy rzut kontrakt o tak dużej wartości dla rezerwowego centra wygląda jak coś niezbyt dobrego. Biorąc jednak pod uwagę salary-cap, które już od przyszłego roku ma kosmicznie wzrosnąć jest to rozsądna cena, którą ustala rynek. Ogromne pieniądze już pierwszego dnia dostali m.in. DeMarre Carroll (60/4), Goran Dragić (90/5) czy Tristan Thompson (80/5).


Mierzący ponad 215 centymetrów center zasłużył na swoje pieniądze głównie dzięki nieobecności Ryana Andersona oraz Anthony’ego Davisa, gdy ci pauzowali przez kontuzje. Francuz miał fantastyczną drugą połowę sezonu, gdzie notował ponad 10 punktów na potyczkę, na bardzo dobrej skuteczności. Pelicans zostawią u siebie również wysokiego na kontrakcie podczas swoich potencjalnie najlepszych lat – umowa wygaśnie gdy Alexis dobije do 30-tki.

Ajinca jest w stanie odnaleźć się w systemie Gentry’ego dzięki dobremu rzutowi z półdystansu. Jest też praktycznie jedynym wysokim w składzie Pelicans, który komfortowo gra w post-up, szczególnie z lewej strony, gdzie dzięki długim rękom dominuje nad obrońcami i akcje kończy półhakiem.

Francuz do Nowego Orleanu trafił dwa sezony temu, gdy Dell Demps wykupił jego kontrakt z Europy i sprowadził podczas kampanii 2013-14 do siebie. Od tamtego momentu jego gra rozwijała się, a sam zawodnik czuł się coraz bardziej komfortowo na parkietach NBA. W ubiegłym sezonie notował 6.5 punktu, 4.6 zbiórki oraz 0.8 bloku w zaledwie średnio 14 minut. Grał też na świetnej 55% skuteczności z gry.