Game #76: Cousins daje lekcję koszykówki Sacramento Kings

Uwielbiamy takie spotkania, kiedy jedna z największych gwiazd ligi kilka tygodni po transferze ma okazje „zemścić” się na swojej byłej drużynie i udowodnić, jak wielki błąd popełniono, gdy postanowiono zrezygnować z jego usług. DeMarcus Cousins został wymieniony przez Sacramento Kings, a cała sytuacja była, lekko mówiąc, mało przyjemna dla zawodnika. DMC miał żal do włodarzy z Sacramento, że potraktowali go w słaby sposób. Dzisiaj miał okazję się zrewanżować za to na parkiecie.

Dzień wcześniej, kiedy dziennikarze spytali Alvina Gentry’ego czy czuć w szatni ekscytację odpowiedział, że byłoby czymś nienaturalnym, gdyby tego jego gracze nie odczuwali. Jordan Crawford śmiał się, że DeMarcus jest „napompowany”, a kibice Pelicans powinni przygotować sobie popcorn, bo będzie MECZ. Sam Cousins starał się obrócić wszystko w żart odpowiadając, że to kolejny mecz i szansa na zwycięstwo, ale w jego oczach było widać, że chce pokazać na parkiecie na co go stać.

I pokazał. DeMarcus zdobył 37 punktów, 13 zbiórek, 4 asysty, 3 przechwyty i 2 bloki przeciwko swojej dawnej drużynie i zdominował ten mecz.

Anthony Davis pomógł swojemu przyjacielowi w tym ważnym meczu i zanotował 19 punktów, 12 zbiórek, 3 asysty, 2 przechwyty i aż 5 bloków. Stał się również pierwszym zawodnikiem w historii Pelicans, który osiągnął magiczną granicę 2 tysięcy punktów w jednym sezonie.

New Orleans Pelicans ostatecznie rozgromili przyjezdnych z Sacramento 117 – 89. W pewnym momencie przewaga Pelikanów rozrosła się aż do 32 „oczek”. Młoda ekipa Dave’a Joergera była kompletnie bezradna. W grze pojawił się wręcz okres, kiedy Anthony Davis i DeMarcus Cousins bardziej bawili się na parkiecie, niż grali w poważną koszykówkę.

Cały zespół z Nowego Orleanu zagrał dzisiaj na porządną piątkę z plusem. Fantastyczny impuls do dobrej gry dała ławka – Dante Cunningham zanotował 12 punktów i 7 zbiórek, E’Twaun Moore miał 13 punktów i 4 zbiórki, a Jordan „Instant Grits” zdobył 12 „oczek” i 4 asysty.

Jrue Holiday zawodził dzisiaj po atakowanej stronie – miał tylko 4 punkty. Pomagał jednak na inne sposoby – miał 8 asyst, a w defensywie dominował, o czym najlepiej przekonał się Garrett Temple w kilku akcjach. Jrue miał również 3 przechwyty i 2 bloki.

Jeśli chodzi o powroty – Buddy Hield w swoim pierwszym meczu przeciwko Pelicans zaliczył bardzo dobre spotkanie. W jego grze widać więcej pewności siebie i ogłady, niż kiedy zakładał koszulkę Pellies. Miał 13 punktów, 8 zbiórek i 3 asysty. Tyreke Evans skończył mecz z 11 punktami, 2 zbiórkami i miejscem na plakacie Anthony’ego Davisa.

Z dobrych informacji – Denver Nuggets przegrali dzisiaj z Charlotte Hornets.

Ze złych informacji – Portland Trail Blazers wygrali wczoraj przeciwko Houston Rockets i są najbliżej Playoffs.