Spokojnie, to nie Michael. To Jordan Crawford, który ponownie zasili szeregi New Orleans Pelicans i wspomoże zespół w zdobywaniu punktów w najważniejszym okresie tego sezonu. Po tym jak kilka godzin temu okazało się, że Ian Clark będzie potrzebował 1-2 tygodnie przerwy – Pellies potrzebują strzelca z ławki. Kimś takim ma być właśnie Crawford.
Crawford dał się poznać fanom Pelicans w zeszłym sezonie, kiedy pod koniec sezonu był jednym z najlepszych graczy w zespole. Zdobywał średnio ponad 14 punktów i 3 asysty na mecz. Po rozpoczęciu kampanii 2017-18 został zwolniony po 2 spotkaniach i nie znalazł do tej pory zatrudnienia.
Pelicans podpiszą zawodnika do końca tego sezonu i mają nadzieję, że ten tzw. „jeździec bez głowy” wprowadzi nieco szaleństwa do ofensywy i pomoże w awansie do wymarzonych playoffs.