Stan van Gundy nowym trenerem Pelicans

Po dwóch miesiącach od zwolnienia ze stanowiska trenera Alvina Gentry’ego, New Orleans Pelicans znaleźli jego następce. Siódmym trenerem w historii organizacji zostanie Stan Van Gundy, który po nieudanej przygodzie w Detroit Pistons będzie miał szansę odbudować swoją reputację przy pomocy młodzieży z Nowego Orleanu.

61-letni head coach kupił zarząd Pelicans swoimi wcześniejszymi sukcesami w Orlando, gdzie stworzył fantastyczny zespół ułożony pod dominującego pod koszami Dwighta Howarda. W sezonie 2008-09 poprowadził zespół Magic aż do samych Finałów NBA, gdzie przegrali z Los Angeles Lakers. Van Gundy to coach z defensywnym nastawieniem, który wprowadzi do szatni powiew świeżości, ale również dyscyplinę i konkretną organizację gry. Coś, czego brakowało gdy zespołem dowodził Alvin Gentry.

Według raportów, David Griffin i spółka widzą w Stanie Van Gundym również idealnego nauczyciela, który będzie w stanie wykrzesać wszystko co najlepsze z takich graczy jak Zion Williamson czy Brandon Ingram. To też jasny sygnał, że New Orleans Pelicans chcą stawać się coraz lepszą drużyną i już od następnego sezonu ponownie bić się o udział w playoffs. Gdyby było inaczej, dzisiaj najprawdopodobniej na stanowisku trenera Pels widniałoby nazwisko osoby bez doświadczenia. Stan Van Gundy to pewny człowiek o określonych umiejętnościach.

Początkowo mówiło się o zainteresowaniu Pelicans Ty Lue, który ostatecznie stał się nowym szeryfem w Los Angeles Clippers. Były też pogłoski o zainteresowaniu Doc Riversem tuż po jego zwolnieniu z Clippers.

Stan podpisze 4-letni kontrakt.