Nareszcie doczekaliśmy się tej nocy, w której do naszych domów wróci najlepsza koszykówka na świecie spod znaku NBA. Pierwsze drużyny rozpoczną meczami z soboty na niedzielę swoją kampanię przedsezonową, która ma być idealnym przygotowaniem się pod 68. sezon regularny w historii.
Wiele osób skupi się najprawdopodobniej na spotkaniu Chicago Bulls z Indiana Pacers, w którym to doczekamy się „Powrotu” Derricka Rose’a po nieobecności przez ponad rok. Dla nas, kibiców drużyny z Nowego Orleanu, prawdziwe granie rozpocznie się o godzinie 2:00 czasu polskiego kiedy to swój pierwszy historyczny mecz w swojej organizacji rozegrają Pelikany. Rywalami będą Rakiety z Houston, które dzięki transferowi Dwighta Howarda wymieniani są przez niektórych nawet w gronie pretendentów do tytułu.
Główną rolą spotkań przedsezonowych jest zgranie się drużyny i testowanie nowych zagrywek czy ustawień składu przez sztab szkoleniowy. Bardzo możliwe, że momentami na parkiecie pojawi się piątka, której nigdy później podczas sezonu regularnego ujrzeć już nie powinniśmy. Dlatego chwilami można będzie ujrzeć kilka prostych błędów czy pomyłek w ustawieniu – to nic dziwnego w preseason.
Takie starcia to jednak zawsze namiastka tego co czeka nas już za niecałe 25 dni. Kibice z całego świata po niemal 5-6 miesiącach przerwy od koszykówki z najwyżej półki wreszcie będą mogli obejrzeć swoje ukochane drużyny, często w odmienionej wersji.
Swoje debiuty w nowych zespołach o 2:00 zaliczą m.in. Jrue Holiday, Tyreke Evans, Greg Stiemsma, Anthony Morrow czy wspominany już Dwight Howard po stronie Houston Rockets.
Zabraknie niestety Erica Gordona, który po ciężkich miesiącach rehabilitacji swojej kostki oraz kolana będzie musiał przez najbliższe 2 tygodnie ćwiczyć nad swoją kondycją i powrotem do formy meczowej. Na trio Holiday-Evans-Gordon, które mamy często widywać razem na parkiecie w przyszłym sezonie zobaczymy najprawdopodobniej w ostatnich dniach preseasonu (Wizards, Heat). Wątpliwe jest również to czy Brian Roberts pojawi się na boisku. Rozgrywający New Orleans Pelicans podkręcił sobie nieznacznie kostkę na jednym z przygotowawczych treningów i nie do końca wiadomo czy zostanie dopuszczony do gry. Nie zagra również Darius Miller przez kontuzję stopy.
Osobiście najbardziej oczekuję tego jak będzie wyglądała współpraca naszych dwóch obwodowych (Holiday, Evans) z Anthonym Davisem. Jestem również piekielnie ciekawy pojedynków jakie nas czekają. Na parkiecie przeciwko sobie zagrają przede wszystkim Evans z Hardenem i tutaj mam nadzieję na bardzo efektowne akcje i łamacze kostek. Chcę również zobaczyć jak pod koszem z Dwightem Howardem radzić sobie będą nasze podkoszowe duety defensywne, które składać mają się z Stiemsmy, Witheya oraz Davisa. Naturalnie również czekam na to jakie postępy poczynili młodzi zawodnicy, szczególnie Al-Farouq Aminu, który ma być startowym zawodnikiem drużyny kolejny rok z rzędu.
Nadchodzące pierwsze dwa tygodnie będą idealną szansą dla Austina Riversa na pokazanie się przed Monty’m Williamsem i wywalczeniem sobie kilku cennych minut, których przy silnie obsadzonym obwodzie może niestety zabraknąć. 21-latka podczas nieobecności Erica Gordona powinien wykorzystać nadarzoną się szansę i niezależnie od tego na jakiej pozycji będzie występował (rozgrywający czy rzucający obrońca) powinien pokazać formę o jakiej wielu podczas obozu przygotowawczego wspominało.
Podczas wielu wywiadów Monty Williams wspominał o tym jak bardzo podekscytowany jest faktem, że z ławki wchodzić będą Tyreke Evans, Ryan Anderson i Jason Smith. To nieco zakreśla nam wygląd pierwszej piątki na sezon 2013-14.
Przed meczami takimi jak te pojawia się więcej niewiadomych niż rzeczy pewnych. Jak wypadną w nowym systemie ściągnięci zawodnicy? Jak rotować składem będzie trener i jaką piątką wyjdzie na parkiet? Czy zobaczymy odpowiednie zgranie? Czy poprawiono atak i przede wszystkim defensywę? Na te i inne nurtujące pytania po części odpowiedzi powinien nam udzielić mecz z Houston Rockets.
Warto obejrzeć to spotkanie chociażby dla samego poczucia tego, że jest się częścią rodzenia historii w postaci nowego projektu „New Orleans Pelicans”. Rozpoczęcie spektaklu o godzinie 2:00, które – na szczęście – będzie transmitowane przez TV i link będzie można odnaleźć w sieci (klik).
PRZEWIDYWANA PIĄTKA PELICANS:
PG – Holiday; SG – Evans/Rivers; SF – Aminu; PF – Davis; C – Stiemsma